Hayley Burton

Pełne imiona: Hayley Marcheline
Nazwisko: Burton
Płeć postaci: kobieta
Wiek: 16 lat
Klasa: VI
Krew: Czysta. W starej, bardzo tradycyjnej rodzinie Burton, duży nacisk kładzie się na podtrzymanie czystości krwi, aby ta nie została zbrukana przez mugoli, tudzież charłaki.
Miejsce urodzenia: Francja; Paryż
Miejsce zamieszkania: Anglia; Liverpool, Baker Street 13
Rodzina:
Jared Burton - starszy o rok brat dziewczęcia. Jest z nim bardzo blisko związana. Są swoimi przeciwieństwami, i zarazem najlepszymi przyjaciółmi.
Monique Burton z domu Ferravel - matka Hayley. Francuzka. Kobieta bardzo staroświecka, mimo młodego wieku.
Charles Burton - ojciec panny Burton. Są ze sobą równie blisko, jak z Jaredem. Często przez to określa się ją mianem `Córusi tatusia`.
Wygląd zewnętrzny:Na pierwszy rzut oka panna Burton wygląda jak porcelanowa laleczka. Drobna, często określana mianem filigranowej, figura wpasowała się w idealnie we wzrost dziewczyny. Nie jest ona szczególnie zadowolona ze swojej postawy, ponieważ mężczyźni często obchodzą się z nią jak z chińską porcelaną, tudzież cennym zabytkiem. I nie chodzi tutaj o wiek, lecz o delikatność. Czubek jej jasnych, sięgających połowy pleców, włosów sięga zaledwie metra siedemdziesiąt trzy. Zdarza się, że Hayley zakłada na swe niewielkie stópki wysokie obcasy, by dodać sobie paru centymetrów. Niewątpliwie należy do kobiet, ucieleśniających erotyczne marzenia płci przeciwnej. Matka Natura obdarzyła ją sporym biustem, który przy szczupłej talii dziewczyny prezentuje się, jakby by jeszcze większy. Nie lubi, gdy mężczyźni zamiast w ciemnoszare oczy, otoczone grubymi rzęsami, patrzą w dekolt. Oczywiście zdaje sobie ona sprawę, jak czasem działa na mężczyzn, ale nie wykorzystuje tego. Czasami zdecydowanie wolałaby być płaska, żeby zobaczyć, czy ludziom (czyt. facetom) zależy na tym, by pokazywać się w jej towarzystwie ze względu na jej wygląd , czy na charakter. Stawia na naturalność. Raz na jakiś czas podkreśli oczy jakimiś magicznymi specyfikami. Jak głoszą legendy, roznoszone przez mężczyzn pożądających Hayley, jej pełne, różowe usta są miękkie i delikatne, niczym samotny płatek z kwiatu wiśni. Ogólnie prezentuje się nienagannie, zazwyczaj ubrana w sukienkę lub spódniczkę, odsłaniające jej ładne nogi. Włosy często upina wysoko na głowie, ale mimo to kilka niesfornych kosmyków i tak opadnie jej na oczy.
Wygląd wewnętrzny (charakter): Ta niewielka dziewczyna, z pozoru niewinna i grzeczna jak aniołek, naprawdę jest małym łobuzem. Często pakuje się w tarapaty, przy okazji wciągając w to innych. Czasami niezdarna. Buszując po zamkowych korytarzach, z głową w chmurach, nie patrzy pod nogi, przez co spada ze schodów bądź potyka się i wpada na innych uczniów. Nie lubi, gdy ktoś określa ją mianem wariatki lub chorej psychicznie. Potrafi pokazać pazurki. Biegle posługuje się ciętą i trafną ripostą. Jednak używa jej dopiero wtedy, gdy chce się pozbyć natrętnych towarzyszy. Uwielbia zagłębiać się w książki, pochłaniając je od razu i w całości. Zdecydowanie lubi się uczyć i pomagać innym. Wesoła, choć zdarzają się dni, gdy czarny humor przejmuje nad jej niewinną duszyczką władzę. Ma tysiąc myśli na raz (oczywiście w przenośni) i stara się zrealizować wszystkie szalone lub mniej porywcze pomysły. Znakiem rozpoznawczym panny Burton szeroki uśmiech i zamieszanie jakie wokół siebie stwarza. Nie ukrywa tego, co o kimś sądzi, zazwyczaj wypowiadając swoje myśli na głos. Jest bezpośrednia.
Do kwestii miłości podchodzi w bardzo prosty sposób. Dla niej nie istnieje coś takiego jak głębsze uczucie. Lubi towarzystwo mężczyzn, ale wątpi, by kiedyś się z jakimś związała na stałe. Musiałby na prawdę zawojować jej sercem i przede wszystkim duszą, żeby mogła otwarcie przyznać, że miłość istnieje. Potrafi docenić prawdziwe piękno u mężczyzn, jak i u kobiet. Zawsze i wszędzie musi wcisnąć swoje trzy grosze, jakby rozmowa nie mogła bez tego istnieć. Dzięki Jaredowi nauczyła się grać na fortepianie. Często podają się za bliźniaków, chociaż nie są do siebie podobni. Zdarzało się czasem, że wykazywała zapędy mordercze, znęcając się nad mniejszymi stworzonkami. Jednak w oczach przybranych rodziców jest idealnym, grzecznym dzieckiem. Lubi kusić, ale nie lubi być kuszona. Pilnuje swojego dziewictwa jak skarbu, ponieważ nie jest pierwszą lepszą. Uważa, że zachowa ją dla tego jedynego, no chyba, że przypadkiem upije się na zabawie. Dlatego właśnie nie za bardzo przepada za trunkami.

Monique & Charles Burton

Akcept .